czwartek, 14 września 2017

Jak zmotywować zespół?

       
                Na końcowy wynik zespołu mają wpływ nie tylko umiejętności poszczególnych zawodników, ale i ich motywacja. Każdy menedżer zastanawia się, dlaczego jego zespół nie jest tak zmotywowany, jak on by sobie życzył. Co zatem możesz zrobić menedżerze, żeby zmotywować swój zespół?


                W sytuacji, w której w swoim zespole masz właściwych ludzi, a więc takich, których oprócz podstawy interesuje także odbiór premii, w większości przypadków wystarczy, że…. przestaniesz demotywować. Rozwiązanie to wydaje się banalne tylko z pozoru. Tak naprawdę to wybitnie trudne zadanie.  Menedżer ma reagować szybko, a to powoduje, że często podejmuje decyzje błędne, które demotywują pracownika. Łatwo jest zwracać uwagę, że pracownik popełnia błąd, zdecydowanie trudniej jest pochwalić. Ryzyko niewłaściwej oceny jest jeszcze większe, kiedy zarządzasz zespołem rozproszonym i nie masz cały czas swoich pracowników na oku. Wtedy opierasz się tylko na swojej częściowej obserwacji, która może być krzywdząca dla Twojego pracownika. A on już będzie Ci to pamiętał.

                Przykład? Kiedy byłem menedżerem zespołu, mój szef na początku kwartału powiedział mi, że bardzo zależy mu na świetnym wyniku kwartalnym wszystkich zespołów i liczy, że zrobię więcej, niż wynosi mój plan, ponieważ obawia się, że niektóre zespoły nie dowiozą swojego wyniku. Przez ponad 2 miesiące przychodziłem do pracy co najmniej godzinę wcześniej, żeby wszystko było dopięte na tyle, na ile potrafię. Któregoś dnia miałem małą awarię samochodu i dałem znać zespołowi, że pewnie spóźnię się 15 minut.  Akurat tego dnia przyjechał do mnie mój szef. Chciał zadziałać szybko i rzucił uwagę, że przypomina, że mój dzień pracy rozpoczyna się o 10:00 a nie 10:15. Do tego momentu nic złego się nie wydarzyło. Dzień później dostałem telefon od szefa o 9:58, w którym pytał, czy jestem już w biurze, bo ma obawy, że mogę mieć problem z punktualnością. Nie żartował. Nie muszę Wam mówić, że od tamtego momentu moja determinacja do przychodzenia wcześniej i pomagania swojemu szefowi zmalała niemal do zera.

                Oczywiście możesz pomyśleć, że Ciebie to nie dotyczy, że Ty takich błędów na pewno nie popełnisz. Ja też tak myślałem. Aż któregoś dnia poprosiłem 2 zespoły, które wtedy prowadziłem, żeby anonimowo ocenili moją pracą. Chciałem, żeby byli krytyczni, żeby wypomnieli wszystko, co według nich mogłem zrobić lepiej. Nikt nie jest idealny, dlatego spodziewałem się krytyki, ale to co przeczytałem otworzyło mi oczy na nowo. Czasem rzeczy, które dla nas są błahe, dla drugiej strony są bardzo ważne. Obiecałeś swojemu pracownikowi, że mu pomożesz, ale wypada Ci inne ważne spotkanie w tym czasie. Oczywiście pytasz go, czy możemy je przełożyć, on się zgadza i myślisz, że wszystko ok. Jesteś w błędzie. Twój pracownik mógł mocno liczyć na tą pomoc, a w innym terminie ona już dla niego nie znaczy tyle co wcześniej.  Takie drobne z pozoru błędy się kumulują, a pracownicy o nich pamiętają.

                Jak widzicie, o błędy w zarządzaniu ludźmi jest niezwykle łatwo, dlatego jeśli zależy Wam na tym, żeby Wasz zespół utrzymywał wysoki poziom motywacji, na początek, zamiast motywować, pozwól mu spokojnie pracować nie demotywując.