Nie ma darmowych
lunchy, czyli dlaczego zawsze klikam w reklamy
Reklamy
są dziś wszędzie. Specjaliści od marketingu starają się upchać reklamy, gdzie
tylko się da. Reklama ma do nas trafić, aby była skuteczna. Część z nas ma już
dość tego często nachalnego marketingu i stara się nie zwracać uwagi na
reklamy. Dziś chciałbym zachęcić Was do spojrzenia na reklamy w inny sposób. Co
może dać Ci kliknięcie w reklamę?
W
biznesie jest takie powiedzenie „nie ma darmowych lunchy”, co znaczy, że nigdy
nie otrzymujemy nic z darmo. Nie istnieją takie słowa jak „bezpłatne” lub „niezobowiązujące”.
Każda firma istnieje po to, żeby zarabiać. Jeśli nie zarabia, prędzej czy
później upadnie lub zostanie przejęta przez firmę, która zarabia. W swoim życiu
przeżyłem sytuację, w której serwis, z którego źródeł regularnie korzystałem,
został wykupiony przez firmę, która za dostęp do tych samych źródeł pobierała
już opłaty, dodam, że niemałe. Wiedza mocno specjalistyczna, więc alternatyw
wiele nie było. Płacić trzeba było. Być może, gdybym ja i inne osoby, które
korzystały za darmo z wiedzy tam zawartej, klikalibyśmy reklamy, serwis byłby w
stanie na siebie zarobić i darmowe treści byłyby dostępne do dziś. Tak się
jednak nie stało.
W
Internecie mamy wiele serwisów z filmami i serialami. Spójrz, jak wygląda
rozliczenie za korzystanie z nich. Mamy wersje bezpłatne, w których musimy
oglądać reklamy, a oprócz tego są wersje płatne, wolne od reklam. Świat zmierza
w tym kierunku, co ma też swoje dobre stron. Budżet z reklam, od sponsorów, to
często największy przychód firm, serwisów internetowych czy drużyn sportowych.
To właśnie dzięki umowom sponsorskim największe klubu świata mogą inwestować w
infrastrukturę i zawodników, aby tworzyć show na niespotykanym nigdy wcześniej
poziomie. Bez reklam i reklamodawców nie
byłoby sukcesów wielu sportowców i drużyn. Nie byłoby tak hucznych imprez z
okazji mistrzostw czy olimpiad.
Im
bardziej niszowa branża, tym mocniej potrzebuje wsparcia z reklam. Z tego też
powodu, za każdym razem, kiedy widzę reklamę na serwisie początkującego blogera
– klikam w nią, żeby zmotywować go do dalszej pracy, wierząc, że zarobione
pieniądze wykorzysta w rozwój serwisu, z czego na koniec dnia ja sam
skorzystam. Dlatego też zawsze klikam we wszystkie reklamy naszych zespołów
sportowych, nie tylko drużyn piłki nożnej, ale często tych, gdzie osiągamy
sukcesy, a mimo to klubom brakuje pieniędzy, jak to ma miejsce w siatkówce,
piłce ręcznej, czy żużlu. Nasze zespoły są tam potęgami w skali świata jednak
zarobki tam wcale nie są jakieś spektakularne. Chociaż te kilka złotych, które
firma dostanie za mój „klik” nie zmieni całkowicie sytuacji, to wierzę, że
czasem może być bodźcem do zmian i rozwoju.
Bez
reklam nie ma pieniędzy, a bez nich nie ma rozwoju. Dlatego zachęcam Cię do
klikania w reklamy. Po pierwsze, żeby wspomóc serwisy, z których korzystasz. Po
drugie, żeby nadal móc korzystać z nich za darmo, gdzie jedyną naszą zapłatą
jest nasza dobra wola, czyli klik w reklamę. Dla przypomnienia, na moim blogu
także znajdują się reklamy, w które można kliknąć. Z góry dziękuję ;)
Przeczytaj także: